Content

Indeksy to narzędzia stymulowania zmian

Jako klinicyści bez przerwy porównujemy. Porównujemy się ze Stanami Zjednoczonymi, z Europą. Porównujemy nawet Stany Zjednoczone, Japonię, Europę czy Australię, a więc kraje, które bardzo się różnią. Dokonując tych analiz zastanawiamy się, co można zrobić w naszym systemie ochrony zdrowia, aby lepiej funkcjonował.

Dzięki Indeksowi Raka Piersi i Indeksowi Zrównoważonego Rozwoju Systemów Ochrony Zdrowia można stymulować regulatorów prawa i zarządców do dokonywania zmian. Wskaźniki są istotnym argumentem, aby tych zmian oczekiwać, definiować je i rozmawiać z zarzadzającymi o tym, co można zrobić, aby polepszyć wynik naszego kraju na tle innych państw. Indeksy mają ogromną zaletę, ponieważ pokazują trzy wymiary jednocześnie - zdrowie populacji, zdolność naszego systemu do zmian i do generowania innowacji. Dzięki nim można znaleźć najlepsze wzorce rozwiązań i przenieść je na własny grunt.

Reprezentuję specjalizację nefrologiczną, w której pacjenci w 90 procentach nie wiedzą o swojej chorobie. Chorych na nerki jest więcej niż na cukrzycę, tylko mało kto zdaje sobie z tego sprawę. Jeśli jednak pacjent dowie się o swoim schorzeniu, to ogromnie ważna stają się dla niego dostępność do placówki medycznej.

Moi pacjenci mają trzy zabiegi dializy w ciągu tygodnia, muszą więc jakoś dotrzeć do szpitala. Odległość ośrodka leczenia od miejsca zamieszkania ma dla nich ogromne znaczenie. M.in. od tego dystansu zależy wskaźnik ich jakości życia. To właśnie na tym wskaźniku nam, lekarzom, bardzo zależy, bo paradoksalnie często wpływają na niego nie tylko takie kwestie jak rodzaj podawanego leku, ale właśnie dostępność miejsca świadczenia opieki zdrowotnej oraz spójność informacji przekazywanych przez lekarzy i pielęgniarki. Jeśli pacjent słyszy sprzeczne komunikaty, to podważamy tym samym jego zaufanie do całego systemu, a nie tylko do konkretnych osób. Chory przestaje wierzyć w to, co słyszy i wszyscy na tym cierpią.

Doskonale wiemy, że doświadczenia pacjenta zależą również od kompetencji ośrodków medycznych i lekarzy, które muszą zostać poddane ocenie. Jesteśmy na to przygotowani i wierzymy, że jest to słuszny środek służący poprawie sytuacji ochrony zdrowia. Nie ulega wątpliwości, że każdy klinicysta powinien być najlepszy w tym co robi - gdybym był pacjentem, nie chciałbym trafić na lekarza, który ma wątpliwości odnośnie swojej wiedzy lub umiejętności. My jako lekarze, cały czas zadajemy sobie pytanie jak wykonywać swój zawód jeszcze lepiej i szukamy odpowiedzi na dręczące nas kwestie.

Dzięki dyskusji rozpoczętej po publikacji wyników Indeksów, możemy wspólnie zastanowić się i przeanalizować największe bolączki naszego systemu ochrony zdrowia i przemyśleć, które europejskie wzorce jesteśmy w stanie zastosować w naszym kraju.

Related Articles